Dzisiaj porozmawiamy trochę o rodzeństwie. I jak to jest mieć między sobą,
a rodzeństwem dużą różnicę wieku.
-------------------
Zacznijmy od tego, że 10/11 lat byłam jedynaczką. Zawsze marzyłam, aby
mieć rodzeństwo, lecz nie wierzyłam w to, że się to wydarzy.
Pamiętny dzień kiedy dowiedziałam się,że zostanę siostrą - chyba go nigdy nie zapomnę
Po szkole wsiadłam do samochodu, cisza, żadnego "hej,cześć" ze strony mamy.
Po chwili ciszy mama powiedziała mi, że zostanę siostrą! - zatkało mnie.
I nie dowierzałam, cały czas mówiłam że nie wierzę itp. Nawet po tym jak mama
wjechała do apteki, z receptą po leki. ...
Po kilku godzinach zaczęłam wierzyć, i się cieszyć .. <3
----------------
Dnia 17 maja 2011 roku, ZOSTAŁAM SIOSTĄ!
Jeeejku jak się wtedy cieszyłam,oczywiście
następnego dnia w szkole wszyscy musieli się dowiedzieć,
że mam braciszka.
Ucieszona ja, wraz z babcią udałam się do szpitala
aby zobaczyć Wiktorka..
LECZ NIESTETY ;-;
nie mogłam wejść na salę na której była mama wraz z kulką XD
Pamiętam, że strasznie mnie to zabolało, usiadłam za drzwi i zaczęłam płakać ..
Pielęgniarka, gdy to zobaczyła przyprowadziła mi go ♥
-Nawet polecała łezka, szczęścia..wzruszenia
[pisząc to nawet niekontrolowanie łzy same lecą po policzkach ;c <3 ]
Jejku .. taki malutki, te rączki.. ♥ ŻYWA LALKA - pomyślałam sobie.
HHAHA pamiętam też, że zanim Wicio przyjechał do domu to non stop
opiekowałam się lalką i wg. byle aby dobrze opiekować się Wiciem, i pomagać mamie.
Hehe ;'3 ahhh wspomnienia ...
--------------------------
No i tak mijały godziny,dni,miesiące ..
Pojawiały się pierwsze sprzeczki ..
lecz jeszcze wtedy nie kończące się
bójką XD ♥
Miliony zdjęć, sesji ♥
Zabawa ... <3
Wiem, że był taki czas, że złościłam się dosyc dużo, lecz...
gdy wracałam do domu i widziałam jego uśmiech, od razu mi się polepszało.
Potrafił pocieszyć .. przyjść, przytulić ♥
---------------
No dobra, ale wkońcu to chłopak ;-; Zaczął jeszcze bardziej rosnąć,miał coraz więcej siły,
był coraz bardziej cwany .. i co ? I zaczęło się.. pierwsze większe kłótnie, bójki,
dokuczanie sobie ..
Mimo to, że wiele razy Wiktor zaczynął
kłótnie to i tak JA OBRYWAŁAM.
Jak to bywa najczęściej, nie ważne co się
dzieje i tak starsze z rodzeństwa jest winne,
i obrywa więcej..
U mnie jest tak do chwili obecnej ..
Zawsze jest na mnie... ;'v
Ale ! RODZEŃSTWO MA WIELE ZALET
-Mimo wszystko masz zawsze kogoś obok siebie ♥
-Może ci polepszyć humorek
Również rodzicom jest łatwiej, gdyż rodzeństwo zajmie się wspólną zabawą
a rodzic ma chwilkę dla siebie
--------------
Niby jest między nami duża różnica wieku, lecz
to w niczym nie przeszkadza ♥
Nie liczy się wiek .. ;'3
------------
No i tak minęły 4 lata .. Bywało wiele tragicznych sytuacji, jak pobyty Wicia w szpitalu,
chorowanie itp.. Lecz nie chcę do tego powracać ;'c
A TERAZ PORÓWNANIE MAŁEGO I 5 LETNIEGO WIKTORA:
Hehe, podobieństwo jakieś jest ?
HMMMMM......... A teraz porównajcie nas ♥
Widzicie jakiekolwiek podobieństwo ?
Ponoć jakieś jest, ja tam nic nie widzę ..
Wicio jest za mamą, a ja za tatusiem XDD a nasi rodzice baaardzo się różnią ..
------
Okej to chyba na tyle. :) Podsumowując ...
Przedstawiłam Wam troszkę mojego brata oraz naszą historię.
A CZY WY MACIE RODZEŃSTWO ?
--------------------------
Dziekuję za uwagę ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz